Jako aktywni obywatele Rzeczypospolitej, uprzejmie prosimy i domagamy się pełnej informacji dotyczącej celu, formy i warunków organizacji styczniowej wizyty władz izraelskich; Knesetu i Rządu w Polsce
Stowarzyszenie Klub Inteligencji Polskiej
ul.Śniadeckich 10
00-656 Warszawa
Warszawa, dnia 22.01.2014 r.
List otwarty
Pan Bronisław Komorowski
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Donald Tusk
Premier Rzeczypospolitej Polskiej
Pani Ewa Kopacz
Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
Jako aktywni obywatele Rzeczypospolitej, uprzejmie prosimy i domagamy się pełnej informacji dotyczącej celu, formy i warunków organizacji styczniowej wizyty władz izraelskich; Knesetu i Rządu w Polsce, w otoczeniu izraelskich służb bezpieczeństwa i sił wojskowych. Oczekujemy, wraz z całym społeczeństwem, na wyczerpujące informacje dotyczące uczestników organizowanych spotkań, ich programu i przebiegu oraz dokonanych ustaleń. Niestety, oficjalne informacje uzyskane 17 stycznia br. z Biura Prasowego Sejmu są wysoce niezadowalające. Nie wiemy nawet, kto jest prawnym gospodarzem całej imprezy, na podstawie jakich uprawnień oraz na jakich warunkach są zapraszane delegacje z wielu krajów.
Niepokój powiększa fakt, że również wcześniejsza wizyta pełnego składu Rządu R.P. w Izraelu w 2011 r. i wspólne rozmowy z miejscowymi władzami nie doczekały się wyjaśnienia i omówienia w kraju. Podobnie szeroka umowa R.P. z Izraelem o współpracy na lata 2011-2015 nie stała się przedmiotem szerszych analiz i dyskusji w kraju. Dziwne jest utajnianie tych rozmów i porozumień, zwłaszcza, że zakres naturalnych polskich zainteresowań i współpracy z Izraelem jest stosunkowo wąski i bezkonfliktowy. Natomiast szeroki i niejawny zakres zainteresowań naszym krajem ze strony Izraela, dobitnie manifestowany niezwykłą w historii i polityce najbliższą wizytą pełnych, uzbrojonych władz Izraela w Polsce, budzi najwyższe zaniepokojenie. Niestety, kojarzy się to z dziewiętnastowiecznym programem budowy na polskich ziemiach Judeopoloniioraz z próbami jej realizacji po Pierwszej Wojnie Światowej, przypomnianymi po Drugiej Wojnie Światowej. Takich usiłowań naród polski nigdy nie zaakceptuje.
Nasze środowisko, a również całe polskie społeczeństwo pragnie uczciwego ułożenia dobrych stosunków ze wszystkimi narodami i państwami. W nawiązaniu do deklaracji ONZ uważamy, że każdy naród ma równe prawo do poszanowania swej godności, kultury, tradycji, wolności i swojego państwa; tak Izrael, Jordania, Ukraina i Polska. Tego chcemy przestrzegać, ale domagamy się wzajemności od innych państw i narodów. Gościom trzeba przypomnieć, że w Polsce żyją od dawna różne, nieliczne mniejszości narodowe, a nie tylko żydowska i wszystkie zasługują na podobne, życzliwe traktowanie, zależne jednak od wzajemnego przyjaznego traktowania Polaków w ich macierzystych krajach.
Przykro, gdy złośliwa propaganda szerzy kłamliwe informacje przeciwko jakiemuś narodowi i jego państwu. Ale nie można mieć pretensji o pojedyncze wypowiedzi krytyczne czy dyskusyjne sądy i zaliczać je zaraz do wrogiego antysemityzmu. Takie usiłowanie godzi bowiem w podstawowe prawo wolności myśli i słowa. Rozumiemy przykrość doznawaną niekiedy z tego powodu przez Żydów, ale tym bardziej oczekujemy z Ich strony zrozumienia naszej boleści z powodu szkalowania w całym zachodnim świecie naszego narodu. Niestety, wiodącą rolę w tej wrogiej i fałszywej działalności od wielu lat mają pewne ośrodki żydowskie.Oczekujemy przeproszenia z Ich strony za wywołany antypolonizm oraz całkowitego zaniechania takiej działalności. Podobnie boli nas zagraniczna nagonka na zaprzyjaźnione Węgry oraz inne złośliwości między narodami. Dlatego pragniemy uczciwego pojednania.
Z bólem i zrozumieniem odnosimy się również do masowych mordów dokonanych przez Niemców w czasie wojny na ludności żydowskiej, szczególnie na ziemiach polskich, nazywanych ogólnie Holokaustem. Ale nie możemy zapomnieć o jeszcze szerszych, masowych mordach dokonanych na ludności polskiej, pozostających bez nazwy, a równie bolesnych. Trzeba przypomnieć: w samej Warszawie niemiecki obóz zagłady Polaków Kl-Warschau, rozstrzeliwania uliczne i powszechne mordy w czasie Powstania Warszawskiego. Oczekujemy ze strony ludności żydowskiej i państwa Izrael równego uznania, pamięci i czci dla ofiar tych zbrodni przeciwko narodowi polskiemu.
Część tych polskich ofiar zginęła na skutek ukrywania i ratowania Żydów, ale o tym się szerzej nie mówi. Przypomnieć również trzeba, że Polska już dawno wypłaciła pełne odszkodowanie za mienie żydowskie pozostawione i przejęte przez władze polskie, ale o tym się nie pamięta i niektóre zagraniczne ośrodki żydowskie domagają się od Polski ponownej wypłaty odszkodowań.Przy dużych trudnościach finansowych w kraju, polskie władze wyłożyły wielkie pieniądze społeczne, jakie przyczyniły się do tak zwanej „drugiej fali ożywienia żydowskiego” w Polsce i „budowy instytucji żydowskich” (co potwierdza Jonathan Ornstein, szef Centrum Wspólnoty Żydowskiej w Krakowie). Zamiast jednak jakiejś sympatii i wdzięczności dla Polaków spotykamy się z chłodem, a czasem z pretensjami i żądaniami. Nie jest to droga do przyjaźni; być może że obecna wizyta Izraelska w Polsce przyniesie zmianę tego nastawienia.
Pragniemy, aby przedstawiciele Polski w spotkaniach z władzami Izraela reprezentowali sprawiedliwe, równe i wzajemne, życzliwe podejście do praw i spraw każdego narodu i państwa oraz wymagali tego samego od swoich rozmówców. Życzymy owocnego udziału w spotkaniach i rozmowach oraz oczekujemy pełnej informacji dla społeczeństwa.
Z wyrazami należnego szacunku
Sekretarz Generalny KIP Prezes
Marek Toczek Klubu Inteligencji Polskiej
Dariusz Grabowski
Żądania te popiera rząd Izraelski. Temat ten będzie jednym z głównych tematów wspólnych obrad Knesetu i Knesejmu w Polsce w dniu 27.01.2014 w Krakowie.
Drugim tematem będzie realizacja haraczu w wysokości ok 60 mld USD za mienie przejęte przez Niemcy w czasie trwania II wojny światowej.
Co do tych 60 mld USD żydzi wspaniałomyślnie zaproponowali nam że mogą tę kwotę rozłożyć na 6 rat tygodniowych, pod warunkiem, że cała kwota którą spłacimy w ciągu następnego roku zostanie uznana jako pożyczka czyli w sumie mamy do spłaty 120 mld USD.
fronda.pl/forum
rys. Artur Żukow/WirtualnaPolonia
Za: http://wzzw.wordpress.com/2014/01/21/zydzi-chca-zwrotu-zamku-na-wawelu-%E2%98%9A%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99/
http://prawy.pl/z-kraju/4712-prawy-tv-krystyna-pawlowicz-pis-z-knessetem-przyjedzie-cala-armia-izraelska
http://jozefbizon.wordpress.com/mancinelli-nmp-polska/
Chyba najwyższy już czas zwrócic się do Niej
Ci myszygenes ze Światowego Związku Żydów w Nowym Jorku powariowali. Oni uważają, że cały świat jest ich. My mamy im oddać im między innymi Wawel i Zamek Królewski, Francja odda im Tour Eiffel oraz Louvre, Stany Zjednoczone – Chicago, Pentagon i Biały Dom, Rosja – Kreml, Austria – kompleks cesarski Schonbrun, Grecja – Akropol, Italia – Colloseum, Watykan – Bazylikę Św. Piotra, a Chiny – Wielki Mur Chiński.
Tym 100% gudłajom należna jest publiczna chłosta za dopominanie się rekompensat za ich oszustwa oraz wygadywanie takich andronów. Niby oni są tacy mądrzy, a jednak słoma z butów im wystaje i chazarskie chamstwo.
A więc co możemy tym myszygenom oddać? Najpewniej tylko mocz i kał.
Czterej mężczyźni podejrzani o udział w grupie przestępczej zajmującej się drukowaniem i rozklejaniem w Lublinie plakatów o treściach antysemickich zostali aresztowani. Wśród nich jest pracownik Muzeum na Majdanku. Zarzuty w tej sprawie usłyszało łącznie sześć osób.
Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie poinformowała PAP, że sąd w piątek uwzględnił wnioski prokuratury o aresztowanie czterech podejrzanych. "Wobec dwóch pozostałych podejrzanych mężczyzn prokurator zastosował poręczenia majątkowe, a wobec jednego także dozór policyjny" - dodała.
Pięciu mężczyzn usłyszało zarzuty dotyczące działania w grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na propagowaniu faszyzmu, nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz znieważaniu innych osób. Szósty jest podejrzany o pomocnictwo do popełnienia takich czynów.
Kępka powiedziała, że niektórzy z podejrzanych częściowo przyznali się do zarzutów. "Złożyli wyjaśnienia, których treści ze względu na dobro śledztwa nie ujawniamy" - zaznaczyła.
Według policji od grudnia 2010 r. członkowie grupy - współdziałając ze sobą w różnych konfiguracjach - przygotowali i rozwiesili w Lublinie około 10 różnego rodzaju plakatów o treściach antysemickich.
"W grupie istniał podział ról. Kto inny projektował, kto inny robił grafikę, kto inny drukował, kolejne osoby wyznaczano do tego, by plakaty rozmieszczać" - powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
Trzech mężczyzn: 35-letniego Krzysztofa K., 34-letniego Bartłomieja K. i 34-letniego Łukasza P. mieszkańców Lublina - policja zatrzymała na gorącym uczynku w nocy ze środy na czwartek, kiedy zawiesili na przystankach autobusowych przy ul. Doświadczalnej w Lublinie dwa plakaty o formacie A4.
Na plakatach widniały napisy "Syjoniści won z Lublina!" i "Nasze ulice! Nasze kamienice!". Na plakacie była grafika odwołująca się do symbolu Gwiazdy Dawida i wizerunki 10 osób - pracowników różnych lubelskich instytucji kultury oraz organizacji zajmujących się m.in. badaniem historii i dziedzictwa żydowskiego w Lublinie czy problematyką mniejszości narodowych. W samochodzie, którym się poruszali, policjanci znaleźli kolejnych 14 takich plakatów oraz listę miejsc, gdzie miały być zawieszone. "Były to miejsca nie objęte monitoringiem. To świadczy, że sprawcy działali z rozmysłem" - dodał Wójtowicz.
Zatrzymano też 50-letniego Krzysztofa K., który jest pracownikiem Muzeum na Majdanku. Według dotychczasowych ustaleń śledztwa używał on służbowej drukarki do drukowania plakatów w co najmniej w dwóch przypadkach.
W czwartek zatrzymane zostały kolejne dwie osoby podejrzewane o udział w dokonywaniu tych przestępstw - mieszkaniec powiatu kraśnickiego 29-letni Rafał I. oraz mieszkaniec Łodzi 34-letni Michał W., właściciel jednej z firm, który według policji, na potrzeby grupy drukował banery o treści antysemickiej.
Policja po przeszukaniu mieszkań podejrzanych zabezpieczyła komputery, aparaty fotograficzne, drukarki, materiały poligraficzne, materiały propagandowe o treści faszystowskiej. "U jednego z podejrzanych zabezpieczyliśmy odręcznie pisane materiały, w którym zawarto m.in. jakie mają być hasła na plakatach" - dodał Wójtowicz.
Rzeczniczka Muzeum na Majdanku Agnieszka Kowalczyk-Nowak poinformowała, że w Muzeum wszczęte zostało wewnętrzne postępowanie wyjaśniające i do czasu jego zakończenia pracownik, podejrzewany o udział w grupie przestępczej, zostanie zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. "Jesteśmy zszokowani doniesieniami prasowymi dotyczącymi zatrzymania naszego pracownika w związku z atakami o charakterze antysemickim w Lublinie" - napisała w przesłanym PAP komunikacie.
Kowalczyk-Nowak zapewniła, że muzeum współpracuje w tej sprawie z prokuraturą i policją. http://wpolityce.pl/depesze/72551-pracownik-muzeum-na-majdanku-aresztowany-za-antysemickie-plakaty CZYTAĆ KOMENTARZE: "By dowiedzieć się kto rządzi, wystarczy sprawdzić kogo nie można krytykować" Voltaire.